poniedziałek, 11 grudnia 2017
On tu jest, jest tu dla mnie!
Późnym wieczorem przyjechał kurier DHLu. Dodam, że bardzo późnym, bo przed dwudziestą, chwilę po tym, jak skontaktowałam się z bardzo niemiłą konsultantką, pytając o swoje zamówienie z RTV Euro AGD.
Ale przyjechał!
Dał mi paczkę w drzwiach, paluszkiem pokazał, gdzie podpisać i uciekł w siną dal.
A ja zostałam z dużym, szarym pudłem opakowanym w firmową folię.
Wyjmowałam go z nabożną czcią.
Mój nowy Dell Inspiron.
Klamka zapadła. Sprzęt jest. Motywacja jest. Czas się znajdzie. Musi.
Witaj ponownie świecie cyfrowy.
Tym razem nie pozwolę, by małe ciekawskie rączki zepchnęły laptopa w czeluści zepsutości.
Mam ochronę. Rozszerzoną!
Cieszę się jak małe dziecko!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz