niedziela, 6 lipca 2025

Jestem

 Raz na kilka (na kilka świetlnych lat - to z piosenki, jak większość cytatów na tym blogu) zaglądam na stare śmieci i widzę, że zmieniło się tak wiele naokoło, a w środku jakby stare tęsknoty. Przynajmniej wiem, że nie jestem sama, że dużo nas, zbieraczy analizujący każdy krok, którego nie zrobili. 


Teraz mam inne cele, inne problemy i innych ludzi dookoła. 

Czy jestem szczęśliwa?

Patrzę na to pytanie i chcę je zmazać.

Nie dlatego, że nie jestem, bywam, ale to takie chwile, momenty. Obserwuję.

Staram się być bardzo "tu i teraz", ale jestem w zawieszeniu.

Dużo palę, dużo jem, głaszczę psa (trzy lata przerwy w kochaniu psiego przyjaciela).

I czasami zalewa mnie fala smutku. Czy jestem nieszczęśliwa?

Patrzę na to pytanie i wcale nie chcę odpowiadać.


Po prostu żyję. Codziennie na nowo. Codziennie wieczorem daję buziaki chłopcom, dla których jestem najważniejszą osobą na świecie. Przynajmniej teraz, bo za kilka lat może się to zmienić. U mnie się nie zmieni.

Ktoś mnie kocha, ktoś podziwia. 

Czasami tęsknię za rodzicami: obojga już nie ma.

Uczę się więcej niż kiedykolwiek i się w tym spełniam.

I bardzo mocno staram się nie patrzeć na ciemne miejsca w mojej mapie wspomnień. Boję się tego, bo pamiętam co tam jest i naprawdę bardzo mocno nie chcę tam wracać.

Lamotrygina 3x100

Trittico 50mg

Letrox 100

Jakieś leki na cholesterol ;)

I 38 lat.